Dzieci · 22 stycznia 2019

Czym pielęgnować skórę małego dziecka, a czego unikać?

Czym pielęgnować skórę małego dziecka, a czego unikać?

Ostania aktualizacja 18 października 2022

Czym pielęgnować skórę małego dziecka, a czego unikać? Spodziewasz się dzidziusia? W takim razie jesteś na pewno bardzo szczęśliwa i nie możesz się doczekać, aż wreszcie pojawi się nowy członek rodziny. Dla rodzica dzidziuś to ogromna duma i szczęście. Kiedy jednak się rodzi, jest malutki, bezbronny i delikatny. Wymaga on opieki rodziców, którzy się nim zajmą, nakarmią, przebiorą i przytulą. Wydawać by się mogło, że opieka nad takim maluszkiem to prosta sprawa, bo przecież tylko je, śpi, wymaga przebrania i to wszystko. Tymczasem, wygląda to całkowicie inaczej.

Małe dziecko to także wiele stresu i pytań „a co jak się przeziębi?”, „ jak często powinnam go kapać?”, „a co jeśli będzie płakał, a ja nie usłyszę?” oraz wiele innych niewiadomych. Niekiedy u dzieci pojawiają się także alergie skórne, które są trudne do wyleczenia, wysypki czy inne dolegliwości skórne. Pytanie, które się nasuwa, to: skąd się biorą, skoro dziecko pije tylko mleko mamy. Pierwszą rzeczą, jakiej należy się wtedy przyjrzeć, to dieta mamy karmiącej. Musimy pamiętać o tym, że jeśli jemy w takim okresie żywność, która jest przetworzona, niezdrowa, uboga w warzywa i owoce, to mleko będzie złej jakości. Jeśli mama maluszka odżywia się zdrowo, to w takim razie przyczyny należy szukać w kosmetykach dzidziusia lub proszku do prania ubranek malucha.

Ekologiczny proszek do prania

Czym pielęgnować skórę małego dziecka, a czego unikać?

Czym pielęgnować skórę małego dziecka, a czego unikać?

W standardowych proszkach do prania jest wiele substancji chemicznych, które są szkodliwe nie tylko dla środowiska, ale także dla zdrowia naszego organizmu. Bardzo często u osób, które mają delikatną skórę skłonną do podrażnień, proszki do prania wywołują reakcje alergiczne, wysypki, bąble i wiele innych dolegliwości. Jeśli takie są skutki stosowania chemicznych proszków u osób dorosłych, to pomyśl, jakie są w przypadku bardzo delikatnej skóry małego dziecka. Dlatego warto zainwestować w droższy, aczkolwiek naturalny proszek, najlepiej z półek bio. Innym rozwiązaniem jest zakup naturalnego mydła o dobrym składzie — pamiętaj, że szare mydło wbrew opiniom nie ma dobrego składu, więc nie będzie się nadawać. Lepiej poszukać mydeł ekologicznych, które składają się tylko z niezbędnych składników jak oleje i ług.

Jeśli nie masz głowy do czytania składów, sprawdzania które mydło się nadaje, a które nie, to możesz postawić na domowe sposoby i zaczerpnięte prosto od matki natury. Wystarczy nam kilka orzechów piorących wrzuconym do woreczka. Wkładamy je do pralki razem z praniem. Polskim odpowiednikiem orzechów piorących jest popularny owoc kasztanowca. Ten również ma właściwości myjące. Z roślin, które są bogate w saponiny, wyróżnić możemy także mydlnicę lekarską, która też doskonale wypierze dziecięce ubranka. Co najlepsze, takiego rodzaju naturalne proszki nie podrażniają, są hipoalergiczne i bezzapachowe.

Co zawierają kosmetyki dla dzieci?

Bardzo istotne dla skóry dziecka jest to, czym jest ona traktowana. Pamiętaj, że kupowanie kosmetyków dla dzidziusia w marketach na dziale dziecięcym, to kiepski pomysł. Zwykle znajdziemy tam konkurencyjne, reklamowane wszędzie marki, które niestety nie mają nic dobrego do zaoferowania skórze naszego dziecka. Co znajdziemy w takich kosmetykach?

  • Przede wszystkim parafinę\oleje mineralne\wazelinę oraz inne pochodne ropy naftowej. Są to substancje, które nie dostarczają żadnych składników odżywczych skórze, zapychają pory i uniemożliwiają oddychanie skórze, co prowadzi do późniejszego wysuszenia, gdyż tworzą one warstwę nieprzepuszczalną dla pozytywnie działających substancji.
  • Kolejną niebezpieczną substancją są SLS-y, SLES-y oraz ich pochodne. Są to silnie myjące detergenty, które odzierają skórę ze wszelkich tłuszczy oraz warstwy ochronnej. Działają drażniąco i wysuszająco na skórę, a w skrajnych przypadkach mogą powodować nawet łysienie.
  • Na następnym miejscu możemy umieścić syntetyczne konserwanty, czyli parabeny. Ich ogromną wadą jest „udawanie” estrogenów, co w przyszłości może rzutować na problemy hormonalne
  • Kolejnym punktem są emulgatory typu PEG lub PPG, które mają działanie kancerogenne.
  • Również syntetyczne substancje zapachowe, często ukryte pod słowem parfum lub fragrance są niebezpieczne dla skóry. Mogą one wywoływać podrażnienia oraz uczulać.

Skąd brać kosmetyki dla najmłodszych?

Skoro kosmetyki dostępne w marketach są pełne chemii, która jest szkodliwa dla skóry, to skąd brać niezbędna dla malucha rzeczy? Najlepiej zaopatrywać się w sklepach zielarskich, ekologicznych lub poszukać w internecie kosmetyków z dobrymi składami. Na pewno znajdziemy na forach co nieco także o wybranym kosmetyku oraz o bezpieczeństwie jego składu. Jeśli zaś chcesz być pewna, co trafia do krwiobiegu Twojej pociechy, możesz zrezygnować z komercyjnych kosmetyków i używać do pielęgnacji skóry maluszka naturalnych olejków. Doskonale sprawdzą się tutaj: olej ze słodkich migdałów, lniany, z pestek winogron, z pestek malin, arganowy, masło shea i wiele innych. Wybór jest ogromny. Warto jedynie pamiętać, żeby wybierać oleje nierafinowane i tłoczone na zimno.

W przypadku kąpieli dziecka możesz postawić na produkty z certyfikatami bio\eko lub samodzielnie przygotować kąpiel bez dodatków płynów. Noworodek oraz maluch w późniejszym okresie nie potrzebuje do mycia szczególnie silnych środków. Wystarczy do wody dolać swojego mleka lub krochmalu. Aby umyć delikatną skórę maluszka, to stanowczo wystarczy.

Ten post dostępny jest także w języku: angielski francuski niemiecki włoski szwedzki duński